Stop pożarom traw

Stop pożarom traw

Apel Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach o zaniechanie szkodliwego wypalania traw.

Wraz z nadejściem wiosny powraca plaga wypalania suchych traw – zła tradycja, z którą od lat zmagają się strażacy, policjanci, służby ochrony środowiska. Sucha, ubiegłoroczna roślinność zapala się błyskawicznie, a ogień szybko obejmuje coraz większą powierzchnię gleby, dociera do płotów i zabudowań, zapala podkłady kolejowe, wdziera się w głąb lasu, zadymia ruchliwe szlaki drogowe. W palących się od wypalanych traw zabudowaniach coraz częściej giną też ludzie.

Przedwiośnie i wczesna wiosna to okres najtrudniejszy dla strażaków. Jak Polska długa i szeroka palą się przydrożne rowy, skarpy, trzcinowiska na wysychających stawach. Utrzymuje się fatalna moda na bezmyślne podpalanie wszystkiego, co porasta uschłą trawą.

Dla świata przyrody wypalanie traw to autentyczna katastrofa ekologiczna. W pożarach giną chronione, cenne gatunki roślin. Już przy 500 C następuje śmierć tkanek roślinnych, a temperatura na powierzchni gleby osiąga 7000 C. Następuje selekcja negatywna, giną najcenniejsze trawy i gatunki ziół, pozostają rośliny głęboko korzeniące się, w tym większość chwastów. Zniszczona zostaje flora bakteryjna przyśpieszająca rozkład resztek roślinnych i asymilację azotu atmosferycznego.

Łąki, brzegi rzek, zarośla i zagajniki są miejscami życia ogromnej liczby gatunków owadów, są też ostoją ptaków i zwierząt, które giną wraz z płonącą roślinnością. W ogniu giną także mrówki, uważane za sanitariuszy pól. Jedna ich kolonia może zniszczyć do 4 mln szkodliwych owadów rocznie. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedronki, które zjadają mszyce. Z kolei trzmiele i pszczoły umożliwiają zapylenie cennych roślin motylkowych, drzew owocowych, kwiatów. Ofiarami podpalaczy są drapieżne owady, żaby, których populacje maleją w zastraszającym tempie, jeże i krety zjadające drobne gryzonie, młode zające, pisklęta. Gromady ptaków, które mają tereny lęgowe na łąkach, w przydrożnych rowach i zaroślach – giną w płomieniach.

Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw przekonane są, że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany kierunku wiatru, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą się na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Proceder wiosennego wypalania traw ma też konkretny, niekorzystny dla nas wszystkich wymiar finansowy. Jedna godzina walki z płonącą łąką kosztuje dziś przeciętnie ok. 600 zł, na co składa się koszt przejazdu 6 km przez 1-2 samochody gaśnicze z udziałem od 6 do 12 strażaków.

Czy nas na to stać? Z pewnością nie!

Zapamiętaj!

Wypalanie traw szkodzi środowisku naturalnemu, zagraża człowiekowi i jego mieniu, angażuje olbrzymie siły i środki straży pożarnych, a w konsekwencji przynosi straty, które ponosimy wszyscy jako podatnicy i ubezpieczeni.

Z tego też względu wypalanie traw stanowi – w myśl art. 124 i 131 pkt 12 ustawy z dnia 16.04.2004 roku o ochronie przyrody oraz art. 82 § 4 Kodeksu wykroczeń – czyn zabroniony i podlegający karze aresztu, grzywny lub karze nagany.

 


Informacja, 28.04.2020

Wójt Gminy Mucharz zwraca się z apelem do wszystkich mieszkańców Gminy Mucharz stałych i sezonowych o nie wypalanie traw na terenach swoich posesji oraz utrzymanie porządku i czystości w obrębie swoich gospodarstw.

Wiosna to okres w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków, powstających w większości wskutek lekkomyślnych podpaleń. Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźnienia i oczyszczenia gleby.

Wypalanie traw to także duże zagrożenie dla pobliskich domostw oraz lasów, które najczęściej znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie łąk, nieużytków rolnych i upraw rolniczych. Ogień z palących się łąk czy nieużytków przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany. W pożarach traw giną zwierzęta domowe, leśne a także ptactwo, owady i gryzonie.

Wypalanie traw jest nie tylko niebezpieczne ale też prawnie niedozwolone

Za wykroczenia tego typu grożą surowe sankcje. Wybrane przepisy dotyczące wypalania traw:

  • Art. 124, 131 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. (tj. Dz.U. z 2018 r. poz. 142 z póź. zm)
  • Art. 30 ust..3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 788 z późn. zm.)
  • Art. 82 ustawy z dnia 2 grudnia 1994 r. Kodeks wykroczeń (t.j. (Dz.U. z 2018 r. poz. 618 z późn. zm.)
  • Art. 163, 164 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2204 późn. zm.)

Wójt Gminy Mucharz
Renata Galara

Zobacz także:


Stop pożarom traw

Już od wielu lat przełom zimy, wiosny oraz przedwiośnie to okresy, w których wyraźnie wzra­sta liczba pożarów łąk i nieużytków. Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekono­miczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw pro­wadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejed­nokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych. Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób.

Doskonałe podłoże pal­ne

Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinno­ści, która ze względu na występujące w tym czasie okresy wegetacji stanowi doskonałe podłoże pal­ne, co w zestawieniu z dużą aktywnością czynnika ludzkiego w tym sektorze, skutkuje gwałtownym wzrostem pożarów. Za ponad 94% przyczyn ich powstania odpowiedzialny jest człowiek.

Trzeba pamiętać, że po zimie trawy są wysu­szone i palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenia­niu ognia pomaga także wiatr. Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymy­kają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje rów­nież bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Co roku w pożarach wywołanych wypalaniem traw giną ludzie, w tym podpalacze, przypadkowe osoby oraz strażacy!!!

Ci, którzy mimo wszystko chcą ryzykować, muszą również liczyć się z konsekwencjami.

O tym, że postępowanie takie jest niedozwo­lone mówi m.in. ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220 z późn. zm.), art. 124. „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydroż­nych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwa­rów". Art. 131: „Kto...wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary... – podlega karze aresztu albo grzywny".

Art. 30 ust. 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2011 r. Nr 12, poz. 59 z późn. zm.); „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:

  1. rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia, wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych".

Za wykroczenia tego typu grożą surowe sank­cje: Art. 82 ustawy z dnia 20 maja 1971r. Kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2010 r. Nr 46, poz. 275 z późn. zm.) – kara aresztu, nagany lub grzywny, której wyso­kość w myśl art. 24, § 1 może wynosić od 20 do 5000 zł. Art. 163. § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Ko­deks karny (Dz. U. z 1997r. Nr 88 poz. 553 z późn. zm.) stanowi: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".

Unia Europejska

W walkę ze zjawiskiem wiosennego wypalania traw włączyła się także Unia Europejska. Założenia polityki rolnej UE regulują między innymi zagadnienia ochrony środowiska w rolnictwie. Jednym z narzędzi umożliwiających dokonywanie pozytywnych przemian w tym sektorze jest system dopłat bezpośrednich. Ta forma wsparcia unijnego, zobowiązuje użytkownika gruntów do ich utrzymania zgodnie z normami tzn. w dobrej kulturze rolnej - art. 7 ust. 1 pkt 2a Ustawa z dnia 26 stycznia 2007 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego (Dz. U. z 2008 r. Nr 170, poz. 1051 z późn. zm.).
W ślad za Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, należy stwierdzić że wypalanie traw jest środowiskowo szkodliwe, ale także surowo zabronione. Za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finan­sowe nakładane przez Agencję w postaci zmniejszenia od 5 do 25%, a w skrajnych przypadkach nawet ode­brania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.

Nieostrożność

Podczas intensywnego prowadzenia prac rol­nych na polach, także może dojść do pożarów wskutek nieostrożności osób wykonujących te prace lub nie­sprawnego sprzętu technicznego. Pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę potrzebni.

Spustoszenie dla flory i fauny

Pożary traw powodują również spustoszenie dla flory i fauny. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatun­ków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajeczkami lub pisklętami (np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków). Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, co powo­duje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w kon­sekwencji obniżenie plonów roślin.

Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru (tracą orientację w dymie, ulegają zaczadzeniu). Dotyczy to również dużych zwie­rząt leśnych, takich jak sarny, jelenie czy dziki. Płomie­nie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a nawet saren.

W płomieniach lub na skutek podwyższonej tem­peratury ginie wiele pożytecznych zwierząt kręgowych: płazy (żaby, ropuchy, jaszczurki), ssaki (krety ryjówki, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki, ry­jówki i inne drobne gryzonie).

Przy wypalaniu giną mrówki. Jedna ich kolonia może zniszczyć do 4 milionów szkodliwych owadów rocznie. Mrówki zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej oraz wzbogacają warstwę próchnicy, „przewietrzają" glebę. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedron­ki, zjadające mszyce.

Ogień uśmierca wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych, m.in. dżdżownice (które mają pozytyw­ny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości), pająki, wije, owady (drapieżne i pasożytnicze). Pożary traw niszczą rodzimą faunę i florę.

Zobacz także:

1.jpg 10.jpg 11.jpg

12.jpg 13.jpg 14.jpg

15.jpg 16.jpg 17.jpg

18.jpg 19.jpg 2.jpg

20.jpg 21.jpg 22.jpg

23.jpg 3.jpg 4.jpg

5.jpg 6.jpg 7.jpg

8.jpg 9.jpg